

3 października 1990 roku Marzena (mózg LILU.LEN i wykonawca zamawianych przez Was produktów, na co dzień żona Michała i matka Stasia i Marysi) podczas swojego roczku w zabawie "wybierz przedmiot, a powie Tobie kim będziesz w przyszłości" wybiera igły z nićmi... i tak zaczyna się historia mojego szycia dla Was :)
Nigdy nie uczyłam się szyć...
Nigdy nie spodziewałam się, że będę tworzyć produkty dla dzieci...
Od 2009 roku pracowałam w dużej korporacji, w której z czasem rozwijałam skrzydła, aczkolwiek od zawsze miałam ukryte marzenia
o swojej działalności.
Był rok 2015 kiedy zobaczyłam piękną dziecięcą poduszkę u mojej siostrzenicy. Pomyślałam, że sama też mogłabym taką uszyć. Ale na czym? Ale jak?
Jeszcze tego samego dnia zamówiłam przez internet moja pierwszą maszynę do szycia i materiał.
Przyszła maszyna, uszyłam poduszkę... Jak? Nie wiem. Nikt nigdy nie pokazywał mi jak się szyje. Chyba "miałam to w sobie".
Chciałam tworzyć coś dla dzieci, marzył mi się sklep z gotowymi produktami, "początki" kosztują a kasy nie było :) Póki jeszcze nie było dzieci szyłam "po godzinach" dla znajomych, znajomych znajomych itd. Kiedy przyszedł na świat Staś i jednocześnie wystartowało kilka innych rzeczy w naszym życiu, szycie zeszło na ostatni plan a wręcz przestałam szyć.
Pod koniec drugiej ciąży uszyłam wyprawkę dla naszej kolejnej pociechy Marysi. Uszyłam ją po pierwsze dlatego, że chciałam zrobić ją sama, po drugie ponieważ szukałam czegoś wyjątkowego
i bardzo dobrej jakości. Tak uszyłam pierwszą w życiu lnianą pościel dla mojego dziecka, by potem uszyć ją dla Twojego...
Dziękuje najbliższym, że wspierają mnie w tworzeniu marki LILU.LEN, a szczególnie Michałowi, który umożliwiając mi rozwijanie skrzydeł, przejął większość obowiązków domowych :) Dziękuje Ci za wytrwałość! Buziaki :*